Pralinki.... Jak tylko słyszę to słowo, to od razu widzę przed oczami słodkie nadzienie oblane czekoladą. Hmmm.... cudowne...
Dziś mamy weekend, więc postanowiłam zrobić coś nowego a przy tym pysznego. Przepis pochodzi ze strony moje wypieki, jednak ja go dostosowałam do siebie i zmodyfikowałam. Użyłam też gotowej masy marcepanowej, bowiem nie skusiłam się jeszcze na robienie własnej :)
Składniki:
* 20 dkg. masy marcepanowej,
* 20 g posiekanych migdałów,
* 20 g posiekanych orzechów włoskich (plus migdały i orzechy do przyozdobienia)
* 150 g czekolady na polewę.
Ja użyłam białej czekolady bowiem taką miałam w domu.
Masę marcepanową podzieliłam na pół. Jedną część wymieszałam z migdałami i uformowałam kulki. Drugą wymieszałam z orzechami i postąpiłam z nią tak samo jak z poprzednią.
Czekoladę rozpuszczamy w wodnej kąpieli. Czyli do garnuszka z niewielką ilością wody wkładamy salaterkę do której wrzucamy pokruszoną czekoladę. Gotujemy do rozpuszczenia się czekolady. Kiedy polewa jest gotowa maczamy w niej praliny i układamy na kratkę do obcieknięcia.
Dekorujemy migdałami i orzechami.
W oryginalnym przepisie były jeszcze dwie łyżki rumu. Jednak ja nie dodawałam alkoholu z uwagi na to, że pralinki zjada mój synek.
0 komentarze:
Prześlij komentarz