Mam na imię Paulina. Od pewnego czasu interesuję się domowym wypiekiem chleba.

Obsługiwane przez usługę Blogger.
RSS

Ach ten biały serek...

Ostatnio miałam bardzo ochotę na biały serek. Niestety w żadnym sklepie go nie mogłam go kupić :(  Nie wiedzą tutaj co jest dobre :)
Ale znalazł się i na to sposób. Babcine przepisy i pomysły nigdy nie wygasną :) A bardzo są pomocne. I w ten o to sposób wykorzystując taki sposób, zrobiłam pierwszy raz w życiu biały ser.
Nie mogłam się nacieszyć jak go już zrobiłam i o cudo wyszedł on dobry.



Z trzech litrów mleka wyszło mi tyle serka, było troszkę więcej ale został zjedzony. 

Do przygotowania go potrzebujemy trzy litry mleka, ale takiego od krowy. Sklepowe się nie nadaje bowiem ma bardzo mało bakterii i nie zsiądzie się. 
Mleko wlewamy do garnka i stawiamy w ciepłe miejsce aby się zsiadło. 
U mnie jest to łazienka, postawiłam na podłogę po szafkę. 
Na drugi dzień miałam już zsiadłe mleko. Ach ten smak. Nie mogłam się oprzeć pokusie wypicia trochę. 
Od razu przyszły mi na myśl młode ziemniaczki z koperkiem i takim mlekiem :) 
Gotowe zsiadłe mleko zamieszałam i postawiłam na kuchenkę. Gotowałam na najmniejszym poziomie aż zaczęły powstawać grudki i oddzielać się serwatka. Tylko trzeba pamiętać żeby nie dopuścić do zagotowania. Następnie przelałam to w pieluchę tetrową (może być inna bawełniana ściereczka) położoną na sitku, zakręciłam i   wycisnęłam. Położyłam na talerzyk przykryłam deseczką i docisnęłam słoikiem. 
Pozostawiamy tak ser na kilka godzin lub na noc. 

A potem tylko świeży chlebek z masełkiem, na niego ser i polać wszystko miodem. Jak ja uwielbiam takie jedzonko :) 

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

0 komentarze:

Prześlij komentarz