Witam wszystkich w ten deszczowy dzień.
Chyba wreszcie będzie wiosna. Już wole ten deszcz od śniegu. Chociaż ten ostatni się rozpuści :)
Jak tam Wasze przygotowania do świąt?
U mnie się już zaczęły. Tym bardziej, że święta zaczynają się 17 kwietnia.
Jestem bardzo ciekawa jak wygląda tu w Norwegii Paske. Jak na razie to widziałam tylko w sklepach wystrój świąteczny tzn. pisanki. Ale jak wygląda dzień Wielkanocny dowiem się nie długo.
Ja postanowiłam, że skoro nie jestem w Polsce i nie będziemy obchodzić świąt z rodziną, to spędzimy je jak najbardziej tradycyjnie. Chciałabym pokazać jak wyglądają prawdziwe Polskie święta.
I tu na pierwszy plan wysuwa się nasz tradycyjny żurek :)
Kusi mnie zrobienie zakwasu na żurek, ale o tym kiedy indziej.
Teraz chcę się skupić na tym, w jaki sposób go podać. I ta mi się zamarzyło aby podać go w chlebie :)
Przeszłam od marzeń do czynu i spróbowałam upiec bochenek. Przeczytałam różne wersje w czym je piec i kilka wypróbowałam ( w okrągłym garnku). Jednak ze skutkiem nie udanym. I jednak tradycyjny sposób jest najlepszy, uformowanie bochenka i upieczenie go na blaszce.
Tak wyglądają moje chlebki.
Jutro będę piekła następną porcję i zamieszczę dokładny przepis jak je zrobić.
Może kogoś zachęci to do upieczenia takich chlebków i podania w ten sposób żurku.
A Wy co o tym myślicie?
0 komentarze:
Prześlij komentarz